- Chciałbym zobaczyć twoją twarz. I twoje oczy - powiedział.
- A ja twoje - odparłam i ściągnęłam mu z nosa okulary
Zakrwawione oczodoły świeciły pustką... Szkoda... Były piękne
- Jakie miałeś oczy, Sans? - zapytałam z ciekawością w głosie - Powiedz - poprosiłam
- A ja twoje - odparłam i ściągnęłam mu z nosa okulary
Zakrwawione oczodoły świeciły pustką... Szkoda... Były piękne
- Jakie miałeś oczy, Sans? - zapytałam z ciekawością w głosie - Powiedz - poprosiłam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz