niedziela, 24 listopada 2013

Abaddon - o sobie

-Uczę-powiedziałam kiedy spytali o mnie
-Coś jeszcze?-spytała Bea
-Uczę w pobliskiej akademii wynalazców-wyjaśniłam.
-A coś poprzednio
-A...mieszkałam w wiosce nad morzem. Udało mi się wysadzić dom rodzinny po czym rodzina mnie wygnała, nic szczególnego.
-Nic?
-Znalazłam prace i szukam kamienia szklankowego
-Czemu?-zapytał Sans
-No...mój ojciec w wyniku wybuchu stracił wzrok. Obiecałam mu pomóc. Ile mamy czasu?
-Dwa dni
-Więc zapraszam na ostatni w tym roku wykład-zachęciłam ich
-Mamy iść do szkoły?!
-A co ciekawego będzie?-spytała Bea
-Moi uczniowie przystępowali do egzaminu. Stworzyli swoje wynalazki, które będą jutro prezentować.
-Może...będzie ciekawie o nich...posłuchać-powiedział Sans
-To tylko kwestia czasu-skomentowałam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz